Chciałoby się wreszcie coś pozytywnego napisać o naszej gminie Czudec i o jej władzach... Przykre, że niestety nie można...Kolejna afera wisi w powietrzu..Tylko patrzeć, jak zdenerwowani mieszkańcy zaczną przewozić odpady komunalne pod urząd, albo nie daj Boże gdzieś nad rzekę, czy do lasu... W dzisiejszych czasach, gdzie każdy płaci niemałe pieniądze za odbiór śmieci, okazuje się, że brak mądrego urzędnika, który umiejętnie pokierowalby gospodarka komunalna i zakończył wreszcie tę farsę! Tak oto wczoraj pracownicy Ekomaxu nie odebrali worków nieoznaczonych kodami kreskowymi...Podobno władza gminna zarządziła kontrolę, czy aby każdy worek ma kod, a w przypadku jego braku zakazala odbioru! Jakaś paranoja! Worków jak na lekarstwo, kodów zapasowych nie dają, bo nie mają w UG, gabarytów nawet raz w roku nie zabiorą spod domu. Rodzi się pytanie - dla kogo jest wójt i jego pracownicy - dla ludzi, czy przeciwko mieszkańcom, co chcą takim działaniem osiągnąć? Coś jeszcze poza zamętem i zdenerwowaniem...? Tym Państwu już serdecznie podziękujemy!!!

widzi Pan sytuacja jest trudna ale takie zachowania prowadzą przede wszystkim do tego by już w gospodarstwach domowych ograniczyc ilość produkcji śmieci. Też mi się to nie podoba ale jak widać próbują nas "przekonać" to eko-życia. Jest to ważna sprawa (ochorna środowiska) jednak co mamy zrobić skoro w sklepach wszystko jest w coś opakowane, czy mamy te śmieci zjadać??!! Butelek np po napojach, wodach czy alkoholu nie można dobrowolnie oddać. W sklepach przyjmują tyle butelek po piwie ile ma sie zamiar kupić, czyli na wymanę. Uważam że dobrym rozwiązaniem byłyby automaty na puste butelki plastikowe czy puszki - takie jak są poza granicami Polski. Powiem tylko że w Strzyżowie sytuacja była taka gdy się jedzie samemu oddać np puszki po farbach, jakieś odpady po remontach czy inne tego typu rzeczy to pan na bramie każe wypier..dalać. Jadę więc na inne wysypisko, ktoś wycenia ile mam zapłacić, płacę, dostaje potwierdzenie oddaje odpady i odjeżdzam. A zasady segregacji odpadów określają jasno co gdzie kiedy i za ile można oddać.....

W tym całym eko-życiu głównie chodzi o plastik bo to on się najdłużej rozkłada, wszystkie śmieci powinny być oczywiście segregowane, bo na przykład butelki można spowrotem przetopić, z plastikiem nie jest tak łatwo. Szkoda tylko, że nie widzę efektów tego recyklingu o którym wszyscy mówią