Dlaczego nikt z miasta Strzyżów nie włączył się we współorganizację szlaku kajakowego który jest tworzony w Gminie Frysztak?

http://www.gosir.frysztak.pl/2016/10/oznaczenia-rze ki-wisok-pierwsze-efekty.html

Co w tej sprawie robi CSTiR? Czy w ogóle ma świadomość, że taka inicjatywa jest realizowana?

Wszelkie sprawy dotyczące kajaków w CSTiR baaardzo żle się kojarzą:))) Najwygodniej było by, żeby Wisłok skończył z tym bezczelnym płynięciem przez Strzyżów.

Dlaczego źle się kojarzą, móglbys rozwinąć?



Władze miasta chętnie opowiadają o turystycznych walorach Strzyżowa i okolic... w ostatnim programie TVP3 Szanowny Pan Kawa opowiadał o 'atrakcjach' regionu...

Aż żal bierze, że region z takim potencjałem ma do zaoferowania tylko stary tunel i muzeum (pomijam fakt, że w momencie kiedy wspomina się tunel może należałoby dodać info o schronach Stępina-Cieszyna). Chyba ciężko tym zachęcić ludzi do przyjazdu...
No możę obskurnym basenem, czy zrujnowaną "Łętownią"?

A nawet jeśli walory historyczne są targetem działań władz miasta to w jaki sposób jest to zorganizowane? Albo dlaczego nie jest w ogóle zorganizowane... Pan Kawa w wywiadzie dla TVP3 obnażył swój brak znajomości regionalnych atrakcji albo totalną ignorancję.


W programie strategicznym na najbliższe lata władze zidentyfikowały turystykę jako cel rozwoju. Co władze robią w tym kierunku?

Kiedy ludzie przestaną dawać sobie mydlić oczy obietnicami remontu dwóch dróg i jednego chodnika, dopuszczając niekompetentne osoby do władzy, nie mające żadnego pomysłu na rozwój.

Gdzie jakieś szlaki rowerowe z prawdziwego zdarzenia, szlaki rzeczne, reaktywacja przystani, strzelnicy etc.. etc..


I tak od kajaków do ogólnego rozgoryczenia...

A postawić w czasie wakacji, na wszystkich krzyżówkach, radnych wraz z przewodniczącą niech informują walących z każdej strony turystów. Mają teraz wakacje od wyborców, sesji nie ma, komisja tez się raczej żadna nie zbierze z uwagi na małe szanse na kworum, a kasę biorą mimo wszystko. Niech stoją i informują.

A swoją drogą, z perspektywy czasu wychodzi na to, że Hitler miał racjonalniejsze plany co do Ziemi Strzyżowskiej, niż sami zainteresowani i mimo wszystko, zostawił prezenty z których jak widać nie umieją korzystać.

Jutro, tak przy okazji przypominam, w sądzie rejonowym w Rzeszowie, rozprawa dyrektora, od sportów wodnych oraz wszelakich dochodowych dyscyplin, w tym dyscyplin rodzinnych i koleżeńskich...

Czy kolejny gościnny występ dyrektora Kwiatka w sądzie jest w ramach urlopu, czy wyjazdem służbowym, promującym CSTR i nasze miasto ?

Ja wiem..Radni...zapytajcie

Ludzie zastanówcie się nad tym żeby zrobić PROTEST w sprawie Kwiatka! Jakim prawem ten człowiek jest dalej na stanowisku? Przecież to jest KPINA z całego powiatu. Podkarpacie na to patrzy i śmieje się ze Strzyżowa.

Jedyne pocieszenie, to to że przestepstwo z art. 286 kK przedawnia się po 25 latach. Także jest szansa, że zdążą....