Minister Gospodarki Janusz Piechociński w Strzyżowie

Spotkanie z ministrem gospodarki, Januszem Piechocińskim odbyło się w dniu 21 sierpnia o godzinie 18:00 w Domu Kultury "Sokół" w Strzyżowie. Było przeznaczone głównie dla przedsiębiorców z powiatu strzyżowskiego. 

Pomysłodawcą i organizatorem tego spotkania był pan Marian Papuga - prezes Powiatowego Forum Gospodarczego w Strzyżowie oraz Czarnorzecko-Strzyżowska Lokalna Grupa Działania. Na spotkaniu gościli również Jan Bury, burmistrz gminy Strzyżów Marek Śliwiński, wicewójt Gminy Wiśniowa, kandydat do senatu pan Mariusz Kawa.

Minister mówił o wielu problemach i sposobach dotyczących naprawy państwa polskiego. Głównym zamysłem ministra było obudzić w zebranej publiczności ducha przedsiębiorczości. Apelował on do nas wszystkich abyśmy poprawili zaufanie do innych, gdyż bez zaufania nie można prowadzić interesów. Mówił również aby w firmach stawiać na rozwój. Trzymanie się na tym samym poziomie zatrudnienia czy produkcji z czasem będzie prowadzić do bankructwa. Wspominał również aby nie bać się tego co Polskie. Radził aby kupować polskie produkty, gdyż kupno polskiego produktu przełoży się na to, że ktoś dzięki Tobie znajdzie zatrudnienie. Mówił również o zmianach w urzędach pracy, przeznaczeniu dotacji na bardziej konkretne cele niż 4 czy 5 zakład fryzjerski na tej samej ulicy, nastawieniu się bardziej na kształcenie techniczne nie ogólne oraz poruszył wiele innych ciekawych tematów.

Na spotkaniu padło kilka interesujących pytań. Jeden z przedsiębiorców zadał pytanie:

Dlaczego każde przedsiębiorstwo jest obwarowane mnóstwem ilości spraw papierkowych? Dlaczego każdą sprawę załatwia się tak długo? Przedsiębiorca stwierdził również że aby prowadzić firmę większość czasu musi poświęcać na wysyłaniu pism przez co czasu do zarabiania zostaje mu bardzo niewiele.

Minister stwierdził że urzędnicy są obwarowani pod każdą ich wydaną decyzję muszą mieć jakąś podstawę, aby przy kontroli nie dostać kary za nieprawidłowe wydanie decyzji. Stwierdził też że urzędnikowi jest lepiej odpowiedzieć petentowi, że jest to nie możliwe - niż przez jakiś czas prowadzić daną sprawę z wieloma pytaniami i problemami. Tą odpowiedzią wrócił również do sprawy zaufania...