Gdy decydujemy się na założenie strony naszej marki pierwszym etapem jest podjęcie decyzji, jaką nazwę będzie mieć witryna. Zwykle właściciele decydują się na pełną nazwę marki, jednak gdy jest ona zbyt długa, to trzeba mieć na uwadze fakt, że będzie trudna do zapamiętania. W Internecie liczy się minimalizm, dlatego lepiej jest wymyślić nazwę, która wiąże się z tym, co oferujemy, ale bez skomplikowanego słownictwa i przesadnej długości.
Warto również wyróżniać się na tle konkurencji, ponieważ jeśli nazwa będzie zbliżona do tych, które już istnieją, to łatwo będzie można ją pomylić z inną firmą. Przy wyborze nazwy dobrą decyzją jest pominięcie polskich znaków. Gdy Internet jeszcze nie był globalnym wynalazkiem, z którego korzystało zdecydowanie mniej osób, istniała tylko jedna opcja nazywania stron, w której można było wykorzystać tylko znaki z alfabetu angielskiego. Teraz sytuacja się zmieniła, jednak każdy już przyzwyczaił się do tego, że zamiast: żółtesłońce.pl pisze w pasku: zolteslonce.pl, dlatego warto trzymać się tej tradycji i nie decydować się na umieszczanie kropek i kresek nad znakami.
Gdy już wybraliśmy nazwę naszej strony, należy przejść do kolejnego etapu, którym jest rozszerzenie. Tutaj można wyróżnić dwa warianty – płatne lub darmowe. Do pierwszej grupy zalicza się najpopularniejsze końcówki nazw stron np. .com, .pl, .org itd. Jednak gdy nie mamy gwarancji, że będziemy mogli co miesiąc płacić za korzystanie z komercyjnych rozszerzeń, można zdecydować się na bezpłatne rozwiązani. Istnieje wiele stron, które oferują założenie własnego portalu bez obaw, że będziemy musieli przelewać środki pieniężne. Niestety kwestia finansowa jest jedynym plusem tego wariantu.
Natomiast lista wad jest zdecydowanie dłuższa. Pierwsza to sprawa wizualna, zdecydowanie lepiej prezentuje się strona, która po swojej nazwie zawiera 2 – 3 znaki, niż markaXY.free.com, markaXY.darmowerozszerzenie.pl. Potencjalni klienci mogą to odebrać jako brak profesjonalizmu firmy, która nie posiada wystarczających środków, aby opłacić komercyjne rozszerzenie. Drugim minusem korzystania z darmowego rozszerzenia jest kwestia negatywnego wpływu na pozycjonowanie stron internetowych. Zainwestowane pieniądze, zamiast wypromować naszą witrynę, dadzą większe wpływy firmie, która jest właścicielem domeny. W obecnych czasach, jeśli chcemy zaistnieć w sieci, to nasza strona powinna pojawiać się na liście najlepszych wyników wyszukiwania, jednak z wykorzystaniem bezpłatnej domeny nasze szanse na osiągnięcie dobrego miejsca w rankingu są nikłe.
Za kolejny mankament uznaje się fakt, że nie mamy gwarancji, iż nasza witryna za rok nadal będzie istnieć pod tą nazwą. Strony z darmowymi rozszerzeniami mają to do siebie, że ich regulamin podaje informację, iż założony portal może zostać usunięty bez podania przyczyny. W tej opcji nie mamy także możliwości zapisania danej strony, tak, aby w razie usterek przywrócić ją do działania.
Zarówno wybór nazwy, jak i rozszerzenia jest bardzo ważnym aspektem podczas zakładania witryny. Trzeba pamiętać, że będzie to nierozerwalna część marki, z którą będzie kojarzona. Dlatego już na samym początku warto wybrać nazwę domeny, która po pierwsze będzie odpowiadać temu, czego dotyczy, a po drugie po kilku miesiącach się nam nie znudzi. Jeśli na poważnie myślimy o stworzeniu własnej strony marki, to zdecydowanie lepiej jest wybrać wariant płatnego rozszerzenia, dzięki któremu unikniemy niepotrzebnych problemów, przez które cała włożona w projekt praca pójdzie na marne.
Dodaj komentarz