Piłkarze Wisłoka Strzyżów przegrali na własnym boisku z Crasnovią Krasne 0:5 w sobotnim meczu pierwszej kolejki V ligi. Pierwsze "śliwki robaczywki" podopiecznych Michała i Marcina Pilutów w rzeszowskiej "okręgówce".

Sędzia główny tego meczu Tomasz Sitarz nie miał dziś zbyt udanego dnia... Kilka werdyktów arbitra odnośnie wydarzeń boiskowych na niekorzyść Wisłoka była conajmniej kontrowersyjna... Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że zespół Crasnovii jak najbardziej zasłużył na zwycięstwo. Sędzia Sitarz jednak nie musiał pomagać w rozmiarach wygranej gości...

Kontrowersyjna decyzja o uznaniu trzeciego gola dla Crasnovii...
Wisłok Strzyżów - Crasnovia Krasne 0:5 (0:2)
W innym sobotnim spotkaniu V ligi Sawa Sonina pokonała u siebie Koronę Rzeszów 2:0. Pozostałe mecze pierwszej kolejki rozegrane zostaną w niedzielę.
Przygotował: Tomasz Bysiewicz
Dodaj komentarz